Reprezentant Canarinhos w ostatnim czasie wyrósł na czołowego bramkarza na świecie. Wielu właśnie w nim upatruje numer jeden. Julio Cesar niejednokrotnie ratował Inter przed stratą punktów. Nerazzurri nie muszą się martwić o to, że mogą stracić Brazylijczyka. Jemu nie w głowie żaden transfer. - Zakończę karierę w Interze, a później w wieku 34-35 lat wrócę do Brazylii, do mojego domu. Mój następca? Sądzę, że będzie nim Belec (18-letni Słoweniec, który gra w młodzieżowym zespole Interu przyp. red.) - powiedział.