Serie A: wyniki, tabela i strzelcy - kliknij tutaj! AC Milan w letnim oknie transferowym szykuje się do transferowej ofensywy. W ostatnim sezonie Serie A "Rosso-Neri" zajęli dopiero dziesiąte miejsce i zawiedli oczekiwania kibiców. Teraz klub trafił w ręce tajskiego milionera Bee Taeuchaubola, który nie będzie szczędził pieniędzy na wzmocnienia. W ostatnich dniach włoska prasa huczy od plotek o kolejnych piłkarzach łączonych z przenosinami do Milanu. Włoski klub - według doniesień mediów - wziął na celownik Zlatana Ibrahimovicia z PSG i Jacksona Martineza z FC Porto. Agent tego ostatniego przyznał nawet, że jego klienta w lecie czeka transfer do wielkiego klubu. "Jestem optymistą, jeśli chodzi o transfer Jacksona do Milanu. Na razie jednak negocjacje trwają i ustalamy warunki" - powiedział przedstawiciel Kolumbijczyka. "Szanse na to, że doprowadzimy ten transfer do końca są spore, ale na razie jesteśmy jeszcze kawałek drogi od porozumienia" - dodał agent Martineza. "Jestem pewny, że Jackson to zawodnik, który już teraz jest gotowy na to, by grać w topowym klubie, takim jak Milan. Włoski zespół to kawał historii światowej piłki. To nie jest tylko duży klub. To wielki zespół" - chwalił Milan przedstawiciel napastnika Porto. "Czy Włosi zapłacą za Martineza 35 mln euro (tyle wynosi klauzula odstępnego zawarta w kontrakcie Kolumbijczyka - red.) ? Trzeba o to zapytać działaczy Milanu. To nie jest coś, co zależy od nas. Jeśli chodzi o zarobki, to na razie nie dyskutowaliśmy na ten temat. Rozpoczniemy negocjacje, kiedy kluby się dogadają" - zakończył agent Kolumbijczyka. Martinez występuje w Porto od 2012 roku. Portugalski klub pozyskał go za 9 mln euro jako następcę Radamela Falcao. 28-letni napastnik doskonale wywiązał się z tego zadania. W 133 meczach dla Porto zdobył aż 92 bramki.