Brazylijski obrońca trafił do Juventusu przed rokiem po tym, jak opuścił Barcelonę, którą reprezentował od 2008 roku. We Włoszech zaliczył bardzo udany sezon. Był ważnym elementem zespołu, który wywalczył mistrzostwo kraju i awansował do finału Ligi Mistrzów. Alves rozzłościł jednak fanów Juventusu przed kilkoma dniami mówiąc, że młoda gwiazda ekipy z Turynu - Paulo Dybala musi odejść do innego klubu, aby rozwinąć swój potencjał. Teraz Alves opuszcza klub, choć szef przekonuje, że rozstanie nastąpiło w spokojnej atmosferze bez niesnasek czy kłótni. "Dani Alves uświadomił sobie, że chce spróbować czegoś innego. Zgodzimy się rozwiązać jego kontrakt i życzymy mu wszystkiego najlepszego" - powiedział Marotta. "Oczywiście, że czujemy gorycz po tym, co powiedział, ale potwierdzam, że nie doszło do żadnej kłótni" - dodał dyrektor Juventusu. Alves ma podpisać dwuletni kontrakt z Manchesterem City. Będzie w nim pracował z Pepem Guardiolą, a więc z trenerem, pod którego wodzą osiągał wielkie sukcesy - dwa triumfy w Lidze Mistrzów i trzy tytuły mistrza Hiszpanii. MZ