<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-wlochy-serie-a-regular-season,cid,659,sort,I" target="_blank">Serie A - zobacz wyniki, strzelców, składy, terminarz i tabelę</a> Już początek spotkania pokazał, że Empoli nie zamierza jedynie bronić bramki. W 11. minucie groźnie strzelał Marko Livaja, ale kapitalnie interweniował Stefano Sorrentino i sparował piłkę na róg. Bramkarz Palermo świetnie spisał się także broniąc strzał Riccardo Saponary dziesięć minut później. Łukasz Skorupski nie miał wiele pracy w pierwszej połowie. Rywale atakowali zbyt anemicznie, w dodatku często dawali złapać się w pułapki ofsajdowe. Po jednej z takich akcji Polak miał szczęście, bo zaliczył pusty przebieg wychodząc do dośrodkowania. W 49. minucie huknął po kontrze, Skorupski rzucił się, ale nie sięgnął piłki, ale uratowała go poprzeczka. Po chwili Saponara został sfaulowany tuż przed polem karnym gospodarzy i sam zamienił rzut wolny na gola. Przechytrzył rywali stojących w murze - piłkarze Palermo podskoczyli spodziewając się, że pomocnik Empoli będzie celował w okienko, a on tymczasem strzelił po ziemi i piłka wpadła do bramki tuż przy słupku. Bramkarz był bez szans. W 87. minucie klasę pokazał Skorupski. Najpierw obronił strzał Luki Rigoniego, a po chwili dobitkę Aleksandara Trajkovskiego. US Palermo - Empoli 0-1 (0-0) <a href="http://wyniki.interia.pl/mecz-us-palermo-empoli-fc-2015-11-02,mid,562737" target="_blank">Zobacz raport meczowy</a>