Mecz Sampdorii z Interem mógł rozpocząć się po myśli gości. W 12. minucie Alexis Sanchez nie zdołał jednak wykorzystać rzutu karnego. Niewykorzystana okazja szybko się zemściła. 11 minut później arbiter podyktował "jedenastkę" dla gospodarzy. Do piłki podszedł Antonio Candreva i nie pomylił się. W 38. minucie dwubramkowe prowadzenie zapewnił Sampdorii Keita Balde. Po przerwie gola dla Interu strzelił Stefan de Vrij, lecz ekipa z Mediolanu nie zdołała już doprowadzić do wyrównania. Warto odnotować, że w 68. minucie na boisku pojawił się Bartosz Bereszyński, zastępując Lorenzo Tonelliego. <a href="http://www.sport.interia.pl/?utm_source=linki2&utm_medium=linki2&utm_campaign=linki2">Tego jeszcze nie widziałeś! Sprawdź nowy Serwis Sportowy Interii! Wejdź na sport.interia.pl</a> Dużo mniej powodów do zadowolenia od "Beresia" miał polski bramkarz Fiorentiny Bartłomiej Drągowski. Nasz reprezentant dwukrotnie skapitulował, a jego ekipa przegrała 1-2 z Lazio. Do polskiego starcia doszło w meczu Torino (Karol Linetty) z Hellasem Verona (Paweł Dawidowicz). Obie drużyny podzieliły się punktami, remisując 1-1. Swoich fanów nie zawiedli faworyci - Atalanta pokonała 3-0 Parmę, natomiast AS Roma zwyciężyła 3-1 z Crotone (od pierwszej minuty zagrał Arkadiusz Reca), a Sassuolo ograło 2-1 Genoę. W jednym z ciekawszych meczów grająca od 47. minucie w osłabieniu Bologna zremisowała 2-2 z Udinese, które wywalczyło jeden punkt za sprawą bramki zdobytej w 92. minucie. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie <a href="http://www.sport.interia.pl/?utm_source=testlinkow&utm_medium=testlinkow&utm_campaign=testlinkow" target="_blank">Sprawdź!</a> TB <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-wlochy-serie-a,cid,837,sort,I" target="_blank">Serie A - wyniki, terminarz, tabela, strzelcy</a>