Gainlugi Buffon drugi raz z rzędu wystąpił w bramce Juventusu. Legendarny Włoch dzięki temu zrównał się z legendą AC Milan - Paolo Maldinim w liczbie występów w Serie A. Dla bramkarza "Starej Damy" był to bowiem 647. rozegrany mecz. Szczególny występ przypadał na spotkanie ze słabo spisującą się w tym sezonie Sampdorią. Podopiecznym Caludia Ranieriego trzeba jednak oddać, że w poprzedniej kolejce udało im się pokonać Genoę w Derby della Lanterna. Zwycięstwa w takim meczach nieraz bywały przełomowe. Pierwszy kwadrans nie zapowiadał wielkiego meczu. Jego przebieg przypomniał wcześniej wspomniane derby Genuy, choć na szczęście od 18. minuty sytuacja zaczęła się stopniowo zmieniać. Najpierw groźnie zaatakowała Sampdoria. Jeison Murillo precyzyjnie dośrodkował futbolówkę z bocznej strefy boiska. Tam najwyżej wyskoczył do niej Gaston Ramirez, jednak nie udało mu się umieścić jej w siatce. Niewykorzystana okazja zemściła się już po niespełna minucie gry. Alex Sandro dobrze zagrał do Paulo Dybali, a ten huknął z powietrza i w piękny sposób pokonał Emila Audero. Gospodarze nie dali się jednak zepchnąć do defensywy i udało im się doprowadzić do wyrównania. W 36. minucie po sporym zamieszaniu w polu karnym "Starej Damy" Gianluca Caprari wpakował piłkę do bramki Buffona. Dodatkowo zmotywowani po stracie bramki zawodnicy Juventusu odpowiedzieli bardzo szybko. Chwilę potem Cristiano Ronaldo zagrał w pole karne, gdzie Dybala minimalnie minął się z piłką. Portugalczykowi nie udało się zaliczyć asysty, natomiast tuż przed zakończeniem pierwszej połowy sam zdobył gola.