Gospodarze wygrali 3:0, po golach Urugwajczyka Alvaro Gonzaleza, urodzonego w Polsce reprezentanta Niemiec Miroslava Klosego i Brazylijczyka Hernanesa. Wynik mógł wyższy, ale w pierwszej połowie, przy stanie 0:0, Argentyńczyk Cristian Daniel Ledesma nie wykorzystał rzutu karnego. Lazio jest obecnie piąte w tabeli, ze stratą sześciu punktów do prowadzącego Juventusu Turyn, który broni tytułu. Antyrasistowski emblemat pojawił na koszulkach w miejscu, gdzie zwykle znajduje się logo sponsora. Sprzeciw wobec przejawów rasizmu to reakcja na ostatnie wydarzenia z udziałem fanów stołecznej drużyny. W nocy z środy na czwartek, przed spotkaniem z Tottenhamem, zamaskowani chuligani w jednym z lokali na "Campo de Fiori" zaatakowali fanów angielskiej ekipy. Dziesięć osób zostało rannych. W poniedziałek prezes Lazio Claudio Lotito odwiedził w szpitalu najmocniej poturbowanego 25-letniego Anglika, wręczając mu klubową koszulkę z jego nazwiskiem. - Ten incydent nie miał nic wspólnego z futbolem - podkreślił Lotito, według którego napaści dokonali członkowie grup rasistowskich i antysemickich, gdyż siedziba Hotspur znajduje się w żydowskiej dzielnicy Londynu i z tych kręgów wywodzi się wielu sympatyków drużyny. Anglik, który został ugodzony nożem w udo, opuści rzymski szpital za kilka dni. Także podczas czwartkowego meczu radykalni kibice rzymskiego klubu wznosili z trybun antysemickie okrzyki. Na miejscach zajmowanych przez najbardziej zagorzałych fanów Lazio pojawił się też transparent "Wolna Palestyna".