Stawka jest bardziej prestiżowa, ale z oczywistych powodów nie tylko. Jeśli Piątek będzie dalej tak skuteczny do końca sezonu, to również Milan zyska więcej szans na pozostanie w najlepszej czwórce Serie A, a co za tym idzie - na upragnioną po kilku latach przerwy Ligę Mistrzów. Trener Gennaro Gattuso dobrze wie, że to system naczyń połączonych. - Aby Kris dalej strzelał tak jak dotychczas, cała drużyna musi dobrze funkcjonować - mówi trener "Rossonerich". Po ostatniej kolejce, w której napastnik Milanu pokonał Wojciecha Szczęsnego z Juventusu, ma już na koncie 21 trafień. W klasyfikacji najlepszych strzelców dogonił Fabio Quagliarellę i zapowiada, że... nie zamierza się zatrzymywać. To "oczko" ma jednak większy wymiar. Oznacza bowiem - jak wyliczyli dziennikarze "La Gazzetta dello Sport" - że Polak stanął właśnie w przedsionku Top10. Każdy następny gol wprowadzi go już do czołowej "dziesiątki", a różnice są tak niewielkie, że skok może być duży nawet w jednym meczu. Co więcej, nasz zawodnik jest jedynym z tego grona, który debiutancki sezon spędził w barwach dwóch klubów. Jednego gola brakuje Piątkowi do legendarnego Omara Sivoriego z Juventusu (Złota Piłka w 1960 roku). Z kolei zaledwie trzy gole dzielą go od legendy Milanu, Andrija Szewczenki i Diego Milito (pierwszy sezon w Genoi), a cztery - od Brazylijczyka Ronaldo. Na czele tej klasyfikacji są dwaj zawodnicy - Walijczyk Charles i brazylijski oriundo Altafini, który też grał w Milanie. Obydwaj trafili w debiutanckim sezonie w Serie A 28 razy. Zadanie, które stoi przed polskim napastnikiem jest więc jasne - jeśli chce im dorównać, w siedmiu kolejkach pozostałych do końca rozgrywek powinien trafić siedem razy. Średnio po jednym golu w każdym spotkaniu. Przypomnijmy, że od styczniowego transferu do Milanu Piątek zagrał w 11 meczach i powiększył dorobek o 8 bramek. Dzisiaj jeszcze za wcześnie o tym mówić, ale Piątek walczy też w innej, dość wyjątkowej, kategorii. Może zostać w swoim pierwszym sezonie nie tylko capocannoniere w lidze, ale również w Pucharze Włoch, gdzie trafił dotychczas osiem razy (najbardziej zagraża mu Federico Chiesa z Fiorentiny, z dwiema bramkami mniej). Jedynym zawodnikiem, któremu ta sztuka się udała jest niejaki Diego Maradona. Najlepsi strzelcy zagraniczni w swoim pierwszym sezonie w Serie A 28 goli - John Charles (Walia/Juventus, 1957-58), Jose Altafini (Brazylia/Milan, 1958-59); 27 goli - Benjamin Santos (Argentyna/Torino 1949-50); 26 goli - Istvan Nyers (Węgry/Inter, 1949-50); 25 goli - Pedro Petrone (Urugwaj/Fiorentina, 1931-32), Ronaldo (Brazylia/Inter, 1997-98); 24 goli - Andrij Szewczenko (Ukraina/Milan, 1999-2000), Diego Milito (Argentyna/Genoa, 2008-09) 22 goli - Hasse Jeppson (Szwecja/Atalanta, 1951-52), Omar Sivori (Argentyna/Juventus, 1957-58) 21 goli (sezon trwa) - Krzysztof Piątek (Polska/Genoa, Milan, 2018-19) <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-wlochy-serie-a,cid,659,sort,I" target="_blank">Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Serie A</a> Remigiusz Półtorak