"Stara Dama" nie może zaliczyć obecnego sezonu do najbardziej udanych. Juventus prawdopodobnie nie sięgnie po mistrzostwo Serie A, a dodatkowo ekipa z Piemontu odpadła z rozgrywek Ligi Mistrzów już w 1/8 finału. Słabsze wyniki miały niewątpliwie wpływ na kolejne medialne doniesienia o Cristiano Ronaldo. Portugalczyk rzucił bowiem koszulkę na murawę po ostatnim spotkaniu, co niektórzy odbierali jako furię na obecną sytuację, <a href="https://sport.interia.pl/serie-a/news-serie-a-cristiano-ronaldo-rzucil-koszulke-po-meczu,nId,5162799" target="_blank">choć trener Juventusu Andrea Pirlo zapewniał, że był to jedynie wyraz zdenerwowania przez brak strzelenia gola.</a> Słowa włoskiego trenera potwierdził również kolega CR7 z reprezentacji oraz z czasów gry w Realu Madryt - Pepe. - Szczerze mówiąc nie sądzę, aby on tolerował sposób, w jaki się opowiada o jego sytuacji. Myślę, że jest szczęśliwy w Turynie. Strzelił do tej pory najwięcej bramek w Serie A, a krytykujące go osoby nie wiedzą, jak ciężko jest strzelać po 30 bramek w sezonie rok w rok - powiedział Pepe, cytowany przez "football-italia.net". Zdecydowane słowa gwiazdora! "Ronaldo jest szczęśliwy w Turynie" - Jego forma jest niesamowita i mam nadzieję, że uda mu się ją utrzymać, dając radość kibicom piłki nożnej oraz reprezentacji Portugali, jak miał to w zwyczaju robić - dodał. Ronaldo zdobył już w tym sezonie 32 bramki we wszystkich rozgrywkach. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie <a href="http://www.sport.interia.pl/?utm_source=testlinkow&utm_medium=testlinkow&utm_campaign=testlinkow" target="_blank">Sprawdź!</a> PA