Rzymianie byli jednym z kilku klubów, które latem były zainteresowane zakontraktowaniem Milika. Parol na Polaka zagiął także Juventus, jak i Atletico Madryt, Fiorentina, Torino oraz kluby Premier League z Tottenhamem na czele. Ostatecznie jednak Milik został w Napoli, choć z ekipą "Azzurrich" łączy go już tylko obowiązujący kontrakt. Nasz reprezentant znalazł się bowiem poza kadrą zgłoszoną do rozgrywek Serie A oraz Ligi Europy, a w dodatku - jak informuje włoska prasa - <a href="https://sport.interia.pl/serie-a/news-serie-a-arkadiusz-milik-do-stycznia-bedzie-trenowal-indywidu,nId,4777002" target="_blank">do stycznia nie będzie trenował z drużyną i będzie musiał pracować indywidualnie</a>. Wiele wskazuje jednak na to, że w styczniu - wraz z otwarciem zimowego okna transferowego - koszmar Polaka ostatecznie się zakończy dzięki przenosinom do innego klubu. Były rzecznik SSC Napoli Massimo Sparnelli zdradził, że nowym pracodawcą 26-latka będzie AS Roma. - Jaka będzie przyszłość Milika? Polski napastnik opuści drużynę Napoli w styczniu. Powiem także, jaki będzie jego następny cel. Były snajper Ajaksu trafi pod skrzydła portugalskiego trenera Romy - Paula Fonseki - wyjawił Sparnelli w rozmowie z Tele A. Czy słowa Sapanelliego okażą się prawdziwe? O tym przekonamy się już za kilka miesięcy. Do tej pory Milik, który przebywa obecnie na zgrupowaniu reprezentacji Polski, będzie musiał samodzielnie zadbać o swoją dyspozycję. TB <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-wlochy-serie-a,cid,837,sort,I" target="_blank">Serie A - wyniki, terminarz, tabela, strzelcy</a>