Spotkanie pomiędzy Sassuolo a Torino miało szalony przebieg. Obie drużyny były tego dnia ukierunkowane na atak i mecz zakończył się remisem 3-3. Jedną z bramek dla ekipy "Byków" zdobył Karol Linetty, potwierdzając, że medialne doniesienia o kluczowej roli Polaka dla klubu nie są przesadzone. Reprezentant Polski trafił do siatki w 33. minucie spotkania. Linetty otrzymał podanie z bocznej strefy boiska i po chwili wpakował piłkę do siatki. Dobry występ polskiego zawodnika nie umknął uwadze włoskich mediów, które dały mu wysokie noty. Dziennikarze najpopularniejszego dziennika na Półwyspie Apenińskim "La Gazzetta dello Sport" ocenili jego grę na 6,5 i tylko Sasa Lukić (7) i Andrea Belotti (7,5) zostali ocenieni wyżej od Linettego. - Nie mylił się, zagrywał dobre piłki i zdobył ważnego gola - możemy przeczytać na łamach mediolańskiego dziennika. Na taką samą notę zdecydowali się dziennikarze "Tuttosport" i włoskiego "Eurosportu". - Solidna bramka. Wykazał się w niej instynktem napastnika. Była to pierwsza bramka w tym sezonie, której nie strzelił Belotti - napisał "Tuttosport". Najwyższą notę Linetty otrzymał od dziennikarzy "Tuttomercatoweb" - 7. Portal zwrócił również uwagę na dobrą grę Polaka w środkowej strefie boiska. - Bramka to nie wszystko. Linetty kleił środek boiska, rozluźniając i raniąc obronę rywali. Wraz z upływem czasu, jego forma spadała. Dla Torino był to pierwszy punkt w tym sezonie. Ekipa z Turynu w kolejnej kolejce zmierzy się z Lazio. <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-wlochy-serie-a-regular-season,cid,837" target="_blank">Serie A - wyniki, tabela, strzelcy</a> PA