Bardzo złe wiadomości na temat problemów zdrowotnych Milika przyniosło sobotnie wydanie włoskiego "Il Mattino". Dziennik dotarł do informacji, z których ma wynikać, że w tym roku być może już nie zobaczymy napastnika na boisku."Powrót Milika wydawał się bliski, ale zamiast tego w piątkowe popołudnie nasilił się problem. Ból nie zniknął, a Polak boi się podjąć niepotrzebne ryzyko, które może dodatkowo pogorszyć jego sytuację. I dlatego w czasie treningu nie czuje się gotowy na prawdziwą walkę. (...) Z powodu tych utrzymujących się dolegliwości może ponownie pojawić się na boisku dopiero w 2020 roku. Chyba że ból zniknie" - czytamy w neapolitańskim dzienniku.Włosi twierdzą, że Polaka wciąż prześladują problemy z pachwiną, co hamuje go przed podjęciem pracy na sto procent. Ostatni mecz Milik rozegrał już dawno, bo 5 listopada. W międzyczasie przyjechał na zgrupowanie kadry, ale tu potwierdziły się jego problemy ze zdrowiem. Już wczoraj klub z Neapolu oficjalnie ogłosił, publikując nazwiska piłkarzy na mecz z Udinese, że polski napastnik znalazł się poza kadrą. Początek spotkania dzisiaj o godzinie 18.Art