To radykalny zwrot, jeśli chodzi o pozycję Milika w ekipie wicemistrza Włoch. U schyłku starego roku pojawiła się informacja, że nie ma porozumienia między zawodnikiem a szefostwem Napoli. Tymczasem, wedle ostatnich doniesień, podpisy na nowej umowie złożone mają zostać jeszcze w styczniu. Jak ujawnia "La Gazetta dello Sport", renegocjowany kontrakt obowiązywał będzie do 2024 roku. Milik ma otrzymać sporą podwyżkę. Nie dostanie 4 mln euro, których się domagał, ale na jego konto wpływać ma kwota niewiele mniejsza - 3,5 mln. Do tej pory zarabiał 2,5 mln za sezon. Napastnik reprezentacji Polski pozostaje w tym sezonie najskuteczniejszym strzelcem zespołu. Na swoim koncie ma obecnie dziewięć bramek. Jego dotychczasowa umowa zachowuje ważność do 2021 roku. Warunki nowej negocjował od kilku miesięcy. Kością niezgody była klauzula z kwotą odstępnego, której domagał się szef klubu - Aurelio de Laurentiis. Nie wiadomo, czy ostatecznie Milik wyraził zgodę na takie rozwiązanie. Pewne jest natomiast, że niepoślednią rolę w uzyskaniu porozumienia odegrał trener Gennaro Gattuso. Zapewnił Polaka, że w bieżących rozgrywkach zamierza na niego stawiać regularnie. W perspektywie zbliżających się finałów Euro 2020 to deklaracja, której nie można było zlekceważyć. UKi <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-wlochy-serie-a,cid,659,sort,I" target="_blank">Serie A - wyniki, tabela, strzelcy, terminarz</a>