To byłaby bardzo duża zmiana. Nowy trener Marco Giampaolo szuka dla Polaka partnera w ataku, bo wiele wskazuje na to, że będzie chciał grać dwoma atakującymi. Jak pisaliśmy ostatnio, były szkoleniowiec Sampdorii zamierza też uczynić z Piątka "napastnika totalnego" - takiego, który będzie miał więcej kontaktów z piłką, a nie tylko czekał na podania od kolegów. Pytanie, które jest cały czas otwarte dotyczy tego, z kim Polak ma tworzyć parę w ataku. Najnowszy trop prowadzi do Angela Correi, mającego jeszcze długoletni kontrakt z Atletico. Cena za Argentyńczyka jest jednak wysoka - nawet 55 mln euro. Przed rokiem madrytczycy odrzucili już ofertę z Barcelony, która opiewała na ok. 43 miliony plus 5 mln bonusów. Dlaczego teraz miałoby się udać Milanowi i jak sfinansować taką operację. Okazuje się, że poważnie brana pod uwagę jest opcja z oddaniem dwóch napastników - Patrickiem Cutrone zainteresowany jest Wolverhampton i byłby w stanie wyłożyć 25 milionów, z kolei Andre Silca jest na celowniku Monaco. Jak twierdzą włoskie media, Milan byłby w stanie go puścić za podobną kwotę, a nawet trochę wyższą (do 30 milionów). Czy to oznacza, że Krzysztof Piątek będzie miał nowego partnera w ataku "Rossonerich". R