Piłkarz na początku lutego trafił do szpitala w bardzo ciężkim stanie. 18-latek wspiął się na pociąg i został rażony prądem przez sieć trakcyjną. Spadł na ziemię z wysokości ponad czterech metrów. Obrażenie Greseli były bardzo poważne - piłkarz był nieprzytomny, miał złamane kręgi, krwotok wewnętrzny i liczne oparzenia.Hellas Werona, klub 18-latka, z dużym entuzjazmem przyjął wiadomość o wybudzeniu się piłkarza ze śpiączki. Wcześniej klub zapoczątkował akcję "Forza Andrea", wyrażając wsparcie dla poszkodowanego piłkarza.Gresele jest zawodnikiem włoskiej Primavery, nie zadebiutował jeszcze w Serie A. Występował na pozycji prawego obrońcy. WG