W 1982 roku reprezentacja Włoch zwyciężyła w mistrzostwach świata rozgrywanych w Hiszpanii. W drodze po trzeci tytuł mistrzowski w swojej historii "Squadra Azzurra" pokonała Argentynę, Brazylię oraz Niemcy. Trener złotej jedenastki z tamtych lat, Enzo Bearzot wypowiedział się na temat piłkarza Interu, Davide Santona, który w sobotę zadebiutował w barwach reprezentacji Włoch. Bearzot porównał Santona do Giuseppe Bergomiego, który w 1982 roku, również w wieku 18 lat, pojechał na mundial. - Santon zaimponował mi swoją osobowością, on pokazał, że nikogo się nie obawia - stwierdził Bearzot. - To było, jak zobaczyć znów Bergomiego - dodał. Były opiekun mistrzów świata uważa, iż przed Santonem otworem stoi wielka kariera. - On miał niesamowity start. Nie zapominajmy, że Jose Mourinho pozwala mu grać w podstawowym składzie Interu. Oznacza to, iż Santon posiada wspaniałe umiejętności - oznajmił Bearzot. - Włochy mają szczęście, że posiadają tak wielu utalentowanych graczy - stwierdził były trener mistrzów świata. - W przyszłości dzięki nim będziemy cieszyć się wspaniałymi występami reprezentacji. Bearzot zapytany o to, czy Puchar Konfederacji będzie dobrym testem dla Włochów przed zbliżającymi się mistrzostwami świata, odpowiedział: - Ten turniej będzie dla młodych piłkarzy doskonałą okazją na zebranie niezbędnego doświadczenia. Ważna będzie także ich postawa poza boiskiem, gdyż umiejętności czysto piłkarskie to za mało, by być częścią tej ekipy. Reprezentacja Włoch znalazła się w grupie B Pucharu Konfederacji wraz z Brazylią, USA oraz Egiptem. Pierwsze spotkanie w tym turnieju "Squadra Azzurra" rozegra 15 czerwca przeciwko Stanom Zjednoczonym.