Rywal, jako przedstawiciel czwartego poziomu rozgrywek Serie D, nie miał prawa wygrać, ale tak wysoki wynik zawsze robi wrażenie. Tym bardziej, że ogromny udział w pogromie miał młody gwiazdor naszej piłki Dawid Kownacki. Co ciekawe, do przerwy utrzymywał się wynik bezbramkowy, mimo że trener Marco Giampaolo desygnował na plac gry silny skład, z Bartoszem Bereszyńskim i Karolem Linettym od pierwszej minuty. Tymczasem bohaterem został wprowadzony po przerwie kapitan młodzieżowej reprezentacji Polski Kownacki, który worek z bramkami rozwiązał w 48. minucie. Z taką skutecznością Kownacki może zacząć odgrywać coraz większą rolę w zespole, a już przemawia za nim skuteczność. Do zdobycia 6 goli w 12 występach w pierwszym zespole, licząc ligę i Puchar Włoch, piłkarz potrzebował tylko 256 minut, co daje imponującą średnią jednego trafienia co niespełna 43 minuty. Art