Do spotkania w lepszych nastrojach podchodzą piłkarze Interu, którzy są obecnie wiceliderem Serie A i tracą tylko dwa punkty do lidera. Co więcej drużyna Antonio Conte przed tygodniem pokonała w derbowym starciu Milan i zbiera ostatnio pozytywne recenzje za swoją grę, przez co wydaje się być faworytem dzisiejszego pojedynku. W meczu nie wystąpi jednak niezawodny Romelu Lukaku i znajdujący się w coraz lepszej dyspozycji Achraf Hakimi, którzy <a href="https://sport.interia.pl/serie-a/news-puchar-wloch-romelu-lukaku-i-zlatan-ibrahimovic-ukarani-po-d,nId,5017491">zostali ukarani karą jednego meczu zawieszenia po incydencie z ćwierćfinałowego starcia z Milanem</a>. Z kolei Juventus ma za sobą najgorszą rundę od kilku sezonów i w tabeli plasuje się na rozczarowującym czwartym miejscu, tracąc do liderującego Milanu już 7 punktów. Drużynie udało się co prawda wygrać pięć z ostatnich sześciu ligowych spotkań, ale kibiców wciąż niepokoi kiepski styl, który zespół prezentuje pod wodzą Andrei Pirlo. Odpadnięcie Juventusu z Pucharu Włoch byłoby kolejnym argumentem przemawiającym za zwolnieniem włoskiego szkoleniowca, którego posada nie wydaje się być pewna. Spotkanie pomiędzy Interem a Juventusem w Pucharze Włoch rozpocznie się już dziś 20.45. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie <a href="http://www.sport.interia.pl/?utm_source=testlinkow&utm_medium=testlinkow&utm_campaign=testlinkow" target="_blank">Sprawdź!</a>