<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-wlochy-serie-a,cid,659,sort,I" target="_blank">Serie A. Wyniki, tabela i statystyki - kliknij tutaj!</a> Ostatnia w tabeli Serie A Verona wczoraj sprawiła niespodziankę i zremisowała na wyjeździe z Romą 1-1. Duży udział w sukcesie zespołu gości miał Paweł Wszołek. Siedmiokrotny reprezentant Polski do końca tego sezonu jest wypożyczony do Verony z Sampdorii Genua i od początku grudnia wywalczył sobie pewne miejsce w drużynie Hellas. Niedawno Wszołek zaliczył asystę z Sassuolo, a wczoraj świetnie radził sobie z obrońcą Romy Leandro Castanem i wywalczył rzut karny dla swojego zespołu. "Jedenastkę" zamienił na bramkę Giampaolo Pazzini. Warto dodać, ze Wszołek był nawet bliski strzelenia gola dla gości, ale jego strzał obronił Wojciech Szczęsny. Po meczu Polaka chwalił trener Hellas Luigi Delneri. "Paweł ciężko pracował, jestem z niego bardzo zadowolony, tak samo jak z całego zespołu" - mówił szkoleniowiec Verony. "Polak był przebojowy i zawsze niebezpieczny. Nie miał wiele kontaktów z piłką, ale za każdym razem, gdy znajdował się w posiadaniu futbolówki, był bardzo groźny" - napisała po występie Wszołka włoska prasa. Według dziennikarzy Polak był najlepszym zawodnikiem wczorajszego meczu. Co ciekawe, kilka dni temu 23-letniego piłkarza odwiedził w Veronie selekcjoner reprezentacji Polski Adam Nawałka. Szkoleniowiec obejrzał dwa treningi zespołu, rozmawiał również z Wszołkiem i trenerem Luigim Delnerim. Licząc wszystkie klubowe rozgrywki w obecnym sezonie, Paweł Wszołek ma na koncie 13 meczów i dwie asysty. Przebywał na boisku w sumie przez 643 minuty.