Sympatycy Torino rozpoczęli na Twitterze akcję "Glik - nie dotykać", podczas której manifestują uwielbienie dla środkowego obrońcy reprezentacji Polski. Wszystko dlatego, że wyrastający na gwiazdę włoskiej ligi i reprezentacji Polski Glik kuszony jest coraz liczniejszymi ofertami z innych klubów, między innymi angielskich. Od niedzieli fani Torino zamieszczają na Twitterze wpisy z hasztagiem #GlikNonSiTocca - czyli "Glik nie dotykać" - informuje magazyn "Łączy nas piłka". "Idol kibiców, przyszłość klubu musi być z nim związana. Z tej okazji powstała akcja, by zatrzymać go w Turynie" - pisze dziennik "Tuttosport". Glik nie dość, że znakomicie spisuje się w roli obrońcy, to jeszcze regularnie strzela bramki. W tym sezonie ligi włoskiej zdobył ich już siedem, dodatkowo raz trafił w Lidze Europejskiej. W największych ligach Europy nie ma obecnie drugiego tak bramkostrzelnego obrońcy. W sobotę Glik wyrównał rekord Zbigniewa Bońka, który zdobył siedem bramek dla Romy w sezonie 1986/87. Serie A: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz Zobacz wywiad TVP Sport z Kamilem Glikiem przed meczem Irlandia - Polska: