"Michael Essien przybędzie dziś wieczorem do Mediolanu" - poinformował włoski klub w specjalnym oświadczeniu. Menedżer Chelsea Jose Mourinho krótko przed ogłoszeniem transferu przyznał, że piłkarz otrzymał wolną rękę i jego kontrakt zostanie rozwiązany, jeśli zdecyduje się odejść. "Jest w tym momencie w takiej sytuacji, że może odejść, a równie dobrze zostać. Jeśli zostanie, będziemy bardziej niż szczęśliwi" - powiedział portugalski trener. Essien zdecydował się jednak związać z Milanem. Odszedł więc na zasadzie wolnego transferu, a jeśli przejdzie testy medyczne, grał będzie w nowym klubie na mocy 18-miesięcznego kontraktu. Obecnie 31-letni piłkarz, grający na pozycji defensywnego pomocnika lub obrońcy, rozpoczynał karierę w Bastii. Później reprezentował Olympique Lyon, a w 2005 roku został zawodnikiem Chelsea, skąd był wypożyczony do Realu Madryt (2012-2013). Jest reprezentantem Ghany, dla której rozegrał 52 spotkania i strzelił 9 goli. Essien ma wzmocnić słynny włoski klub, który fatalnie spisuje się w rozgrywkach ligowych. Po 20 kolejkach zajmuje dopiero 11. miejsce ze stratą 30 punktów do lidera. Essien prawdopodobnie wystąpi pod koniec lutego przeciwko Atletico Madryt w spotkaniu 1/8 finału Ligi Mistrzów, pod nieobecność zawieszonych pomocników - Riccardo Montolivo i swojego rodaka Sulleya Muntariego.