Po tych zwycięstwach "Nerrazzuri" oraz zespół z Genui umocnili się na miejscach gwarantujących udział w eliminacjach Ligi Mistrzów. Przewodzące w tabeli AC Milan oraz Juventus wydają się być poza zasięgiem swoich rywali. Sampdoria traci do liderującego duetu 13 punktów, natomiast Inter 14 "oczek". W Genui gospodarze bardzo długo nie mogli sforsować defensywy broniącego się przed spadkiem Chievo. Mało tego, goście z Verony dziesięć minut po przerwie mogli nawet objąć prowadzenie, jednak rzutu karnego nie wykorzystał D'Anna. To zemściło się w 82. minucie, kiedy to zwycięskiego gola dla Sampdorii zdobył Gasbarroni. Goście kończyli mecz w "10", bowiem dziesięć minut przed końcem czerwoną kartkę zobaczył Mensah. Sporych emocji dostarczył swoim pupilom także Inter. Na San Siro nieoczekiwanie pierwsi gola strzelili goście z Lecce. W 21. minucie Cariniego zaskoczył Pinardi. Pięć minut później wyrównał Cordoba i kiedy wydawało się, że podopieczni Roberto Manciniego po raz 17. w tym sezonie podzielą się z rywalem punktami, zwycięskiego gola dla Interu zdobył w ostatniej minucie Adriano. Zobacz wyniki 27. kolejki Serie A oraz tabelę