Sampdoria wciąż ma szanse na awans do europejskich pucharów, ale do tego klub z Genui potrzebuje zwycięstw. Drużyna trenera Marco Giampaolego w poprzedniej kolejce wygrała w derbach Genui, porażka z Bolonią znacznie utrudni jej jednak walkę o grę w Lidze Europy. W jedenastce Sampdorii po raz kolejny zabrakło Bartosza Bereszyńskiego. Po murawie od początku biegał za to Karol Linetty. To jednak broniąca się przed spadkiem Bologna przeważała. W pierwszej połowie więcej pracy od Łukasza Skorupskiego miał bramkarz Sampdorii. Przez 45 minut piłkarze z Genui nie oddali ani jednego celnego strzału na bramkę Polaka. W drugiej połowie przewagę w końcu wykorzystali gospodarze. Strzał Rodrigo Palacio z rzutu wolnego sprawił olbrzymie problemy bramkarzowi Sampdorii. Emil Audero wybił piłkę, która po chwili odbiła się od wracającego w stronę własnej bramki Lorenzo Tonelliego i wpadła do siatki. W Sampdorii zawiódł Fabio Quagliarella. Lider strzelców Serie A nie potrafił poważnie zagrozić Skorupskiemu - gdy już znalazł się pod jego bramką, pudłował. Za to w 69. minucie kapitalnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Erick Pulgar. Chilijczyk zaskoczył bramkarza strzałem z ostrego kąta. <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-wlochy-serie-a,cid,659,sort,I" target="_blank">Serie A: wyniki, tabela i terminarz</a> Drużyna z Genui rzuciła się do odrabiania strat, ale znów zawiódł jej bramkarz. W 83. minucie wpuścił między rękami piłkę lecącą do bramki po strzale Riccardo Orsoliniego. Na boisku nie było już wtedy Linettiego, który opuścił boisko w 67. minucie. Dzięki wygranej Bolonia awansowała na 16. miejsce, ma pięć punktów przewagi nad strefą spadkową. W następnej kolejce ekipa Skorupskiego zagra z 18. w tabeli Empoli. Sampdoria jest ósma.