Zespół Spal przed meczem zajmował 20. pozycję w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niego na wagę złota. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Rodrigo De Paul wywołał eksplozję radości wśród kibiców Udinese Calcio (”Zebry”), zdobywając bramkę w 18. minucie meczu. To już szóste trafienie tego piłkarz w sezonie. Szczęście uśmiechnęło się do ”Zebr” w 35. minucie spotkania, gdy Stefano Okaka strzelił drugiego gola. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Na drugą połowę jedenastka Spal wyszła w zmienionym składzie, za Simone Missirolego wszedł Bryan Dabo. W 63. minucie za Alessandra Murgię wszedł Espeto. Na 18 minut przed zakończeniem drugiej połowy w drużynie Spal doszło do zmiany. Arkadiusz Reca wszedł za Marca D'Alessandra. W tej samej minucie trener Spal postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Sergio Floccari, a murawę opuścił Lucas Nahuel. Chwilę później trener Udinese Calcio postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w formację obronną i w 76. minucie zastąpił zmęczonego Sebastiana De Maio. Na boisko wszedł Samir, który miał za zadanie uspokoić grę w szeregach obronnych. W tej samej minucie w zespole Udinese Calcio doszło do zmiany. Hidde ter Avest wszedł za Marvina Zeegelaara. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Udinese Calcio w 81. minucie spotkania, gdy Kevin Lasagna zdobył trzecią bramkę. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Seko Fofana. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 0-3. Jedenastka Spal miała dziewięć szans na strzelenie bramki z rzutu rożnego. Arbiter nie pokazał żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Jedni i drudzy dokonali po pięć zmian w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę zespół Spal rozegra kolejny mecz w Genui. Jego przeciwnikiem będzie Genoa CFC 1893. Tego samego dnia Sampdoria Genua zagra z jedenastką Udinese Calcio na jej terenie.