Już w czwartej minucie Włoch miał kapitalną okazję, by strzelić gola. Po dograniu z prawej strony pozostało mu tylko dołożyć nogę, lecz zrobił to niedokładnie, przez co tocząca się po ziemi piłka przemknęła obok słupka. Dużo lepszą skutecznością popisał się chwilę potem debiutujący w wyjściowym składzie Sassuolo Giacomo Raspadori, który posłał piłkę do siatki. Po interwencji systemu VAR gol nie został jednak uznany - 20-latek został złapany na spalonym. W 33. minucie było już 1-0 dla gospodarzy. Manuel Lazzari popisał się kapitalnym rajdem przez pół boiska, po czym zagrał do Luisa Alberto. Ten źle przyjął piłkę w polu karnym. Obrońca już atakował go wślizgiem, lecz fortuna sprzyjała piłkarzowi Lazio. Alberto zdołał oddać strzał, dając rzymskiej ekipie prowadzenie.