Juventus za napastnika zespołu z Kraju Basków oferuje pięć milionów funtów. Ta kwota może wydawać się bardzo niska, ale trzeba przypomnieć, że styczeń to ostatni moment, kiedy Athletic może zarobić na swoim zawodniku. Llorente już przed sezonem ogłosił, że nie przedłuży wygasającego w czerwcu przyszłego roku kontraktu. Klub z Bilbao nie sprzedał jednak piłkarza, ale trener Marcelo Bielsa rzadziej z niego korzysta. Jeśli do transferu nie dojdzie na początku roku, to Fernando po sezonie odejdzie za darmo. "Stara Dama" poszukuje napastnika, bo choć w kadrze ma ich obecnie sześciu (Mirko Vucinić, Fabio Quagliarella, Sebastian Giovinco, Alessandro Matri, Vincenzo Iaquinta i Nicklas Bendtner), to żaden nie spełnia wszystkich wymagań. Nic dziwnego, że Antonio Conte, trener Juventusu, zwrócił uwagę na Lewandowskiego. Turyńczycy złożyli nawet ofertę za Polaka sięgającą 25 milionów euro, ale raczej nie doszło do porozumienia, stąd pojawiła się inna opcja, choć już rozważana przez mistrzów Włoch przed tym sezonem. Llorente ma 27 lat, praktycznie jest wychowankiem Athleticu (trafił do niego w wieku 11 lat, wcześniej ćwiczył w dwóch małych klubach), w którym na poziomie Primera Division zadebiutował w styczniu 2005 roku. Jest mistrzem świata z 2010 roku i mistrzem Europy z 2012. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Serie A