O tym, że Wojciech Szczęsny zaliczył kapitalny sezon najlepiej świadczy fakt, że 27-letni bramkarz wrócił do bramki reprezentacji Polski. W 38 spotkaniach Serie A zachował aż 14 czystych kont i puścił zaledwie 38 bramek. Nic więc dziwnego, że o Polaka biją się największe włoskie marki. Do Juventusu Turyn i SSC Napoli dołączył właśnie Inter Mediolan. Kilka dni temu trenerem mediolańczyków został Luciano Spalletti, który pracował z reprezentantem Polski w Romie. Problemem w transferze może być dokładnie to, co stawia pod znakiem jego przejście do Juventusu. "Nerazzurri" mają bowiem solidnego fachowca w bramce - Samira Handanovicia. Wydaje się, że najrozsądniejszym krokiem dla Szczęsnego byłby transfer do Neapolu, z którym żegna się Pepe Reina. Wygląda na to, że bez względu na to, którą ofertę wybierze, zostanie na Półwyspie Apenińskim.