<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-wlochy-serie-a,cid,659,sort,I">Serie A - sprawdź terminarz, wyniki oraz tabelę!</a> W tym sezonie na własnym boisku Inter tylko raz stracił punkty. W poprzedniej kolejce silny opór graczom z Mediolanu postawiło Torino, które zremisowało na Stadio Giuzeppe Meazza 1-1. Przed rywalizacją z Atalantą to piłkarze trenera Luciano Spalettiego byli stawiani w roli faworytów. Jednak to przyjezdni mogli lepiej rozpocząć spotkanie. W 17.minucie groźnie na bramkę Samira Handanovicia strzelał Hans Hateboer, ale Słoweniec popisał się skuteczną interwencją. Wydarzenie to zmotywowało gospodarzy do podkręcenia tempa. Dwie dobre okazje zmarnował Icardi. W 26. minucie Etrit Berisha zatrzymał Argentyńczyka w sytuacji sam na sam, a chwilę później napastnik Interu główkował minimalnie niecelnie. Do przerwy kibice w Mediolanie nie doczekali się na gola. Inter szósty raz z rzędu zachował czyste konto w pierwszej połowie. W drugich 45 minutach Icardi szybko się jednak zrehabilitował. Sześć minut po przerwie napastnik wyskoczył najwyżej do dośrodkowania Antonio Candrevy i strzałem głową z sześciu metrów nie dał szans Berishy. W 60. minucie były piłkarz Sampdorii znów pokazał, jak znakomicie strzela głową. Tym razem z prawej strony w pole karne Atalanty dośrodkował Danilo D’Ambrosio, a Icardi znów był bezbłędny. Goście próbowali zrewanżować się golem kontaktowym, ale w niedzielę stać ich było wyłącznie na jeden celny strzał. BR Inter Mediolan - Atalanta Bergamo 2-0 (0-0) 1-0 Mauro Icardi (51.) 2-0 Mauro Icardi (60.)