Tradycyjnie już, mecz w barwach Empoli FC w wyjściowej jedenastce rozpoczęli Polacy - Łukasz Skorupski i Piotr Zieliński. Z ławki rezerwowych Palermo, spotkanie oglądał Thiago Cionek. Nieoczekiwanie, to walczący o utrzymanie w Serie A goście byli bardziej aktywni na początku rywalizacji. W 18. minucie, po dośrodkowaniu Aleksandara Trajkovskiego, Franco Vazquez uderzył z niewielkiej odległości, a fenomenalnie spisał się Skorupski, który zatrzymał piłkę lecącą w kierunku jego bramki. Empoli FC odpowiadało strzałami z dystansu Massimo Maccarone i Riccardo Saponary, ale za każdym razem na posterunku, dobrze spisywał się Stefano Sorrentino. Sześć minut przed przerwą, z rzutu wolnego szczęścia spróbował Vazquez, ale polski bramkarz nie musiał nawet wyciągać ręki, bo uderzenie było niecelne. W 51. minucie, indywidualną akcję popisał się Maccarone, ale doświadczony napastnik uderzył z dystansu za lekko, aby pokonać Sorrentino. Minutę później zza pola karnego huknął Zieliński, ale strzał Polaka został zablokowany przez obrońców z Sycylii. Serie A - sprawdź terminarz, wyniki oraz tabelę! W 63. minucie, reprezentant Polski opuścił boisko, a jego miejsce zajął Marcel Buchel. Pięć minut później Leandro Paredes faulował tuż przed własnym polem karnym Gastona Brugmana, a sędzia podyktował rzut wolny dla gości. Do idealnie ustawionej piłki podszedł Trajkovski, ale po jego strzale Skorupski nie musiał interweniować. W 77. minucie, Skorupski uchronił swój zespół przed stratą gola. Polak fantastycznie zatrzymał, tuż przed linią bramkową, piłkę po strzale Franco Vazqueza. Końcówka należała do gospodarzy, którzy atakowali, ale nie zdołali stworzyć już dogodniejszej sytuacji do zdobycia zwycięskiej bramki.