Cavani znalazł się na liście życzeń czołowych klubów Europy. 25-letniego reprezentanta Urugwaju bardzo chciałby mieć w swoim składzie m.in. właściciel Chelsea Londyn, Roman Abramowicz. Rosyjski miliarder znany jest z tego, że potrafi wydać krocie na piłkarzy, ale czy wyłoży z kieszeni prawie 100 mln euro na Cavaniego? Przed rozpoczęciem obecnych rozgrywek Cavani powiedział, że rozważy zimą transfer do innego klubu, jeżeli Napoli nie będzie liczyć się w walce o mistrzostwo Włoch. Jego zespół spisuje się jednak znakomicie. Po 15 seriach spotkań Napoli jest wiceliderem Serie A, a do prowadzącego Juventusu Turyn traci zaledwie dwa punkty. Cavani ma zatem o co walczyć w klubie z Neapolu. Równie dobrze co Napoli spisuje się Cavani. Utalentowany napastnik jest drugi na liście najlepszych strzelców. W bieżących rozgrywkach zdobył już 10 bramek. Więcej ma na koncie jedynie Stephan El Shaarawy. Snajper Milanu strzelił dotąd 12 goli. Temat transferu Cavaniego wróci zapewne po zakończeniu sezonu. Tylko czy znajdą się chętni do wyłożenia za niego aż takiej kwoty?