Serie A - sprawdź wyniki, terminarz, tabelę Wojciech Szczęsny wrócił do bramki AS Romy i wystąpił w "polskim meczu" w Serie A. Spisał się lepiej niż jego kolega z reprezentacji - Thiago Rangel Cionek.Obrońca Palermo miał udział przy pierwszym golu. Nie zdążył z interwencją przy bramce Mohameda Salaha. Wślizg polskiego zawodnika był spóźniony, a Egipcjanin spokojnie pokonał bramkarza gości.Przy trzeciej bramce dla Romy Cionek również mógł zachować się lepiej. Gdyby odpowiednio krył Edina Dżeko, Bośniak nie odwróciłby się z taką łatwością, a tak strzelił gola, który rozstrzygnął losy meczu.Szczęsny nie popełnił błędu. Nie został zmuszony do wielkiego wysiłku, a cały czas zachowywał czujność. Wydawało się, że zakończy spotkanie z czystym kontem, ale 10 minut przed końcem skapitulował. Nie obronił strzału Quaisona, ale głównie dlatego, że piłka odbiła się jeszcze od jednego z obrońców i zmyliła naszego bramkarza.Chwilę potem Roma postawiła jednak kropkę nad i. Po szybkim kontrataku wynik meczu ustalił Stephan El Shaarawy.AS Roma - Palermo - zobacz raport