O spodziewanym przejęciu Interu Mediolan donosi szerzej "International Businness Time". Mistrz Włoch może trafić w ręce saudyjskich inwestorów nawet w ciągu najbliższych kilku dni. Za większościowy pakiet udziałów mediolańskiego klubu trzeba będzie zapłacić blisko miliard dolarów. Kwota może robić wrażenie tylko na kimś, kto nie orientuje się w finansowym potencjale PIF. Fundusz, na czele którego stoi książę Muhammad ibn Salman, zamierza zainwestować w Inter aż 400 mld dolarów. Arkadiusz Milik również w talii szejków? Klub ze stolicy Lombardii należy od 2016 roku do chińskiej Suning Holdings Group. Długi "Nerazurrich" przekraczają obecnie 300 mln dolarów. Szacuje się, że co miesiąc rosną o kolejne 15 mln dolarów. Zdobyte w tym roku scudetto niewiele w tym temacie zmienia. "IBT" informuje przy okazji, że plany Saudyjczyków sięgają znacznie dalej. W przewidywalnej przyszłości zamierzają oni kupić również Olympique Marsylia oraz jeden z brazylijskich klubów, którego nazwy jeszcze nie ujawniono. Piłkarzem zespołu Ligue 1 jest Arkadiusz Milik. Być może wizja pobierania pensji od inwestora z Bliskiego Wchodu skłoni go do pozostania na Stade Velodrome. UKi ZOBACZ TEŻ:<a href="https://sport.interia.pl/serie-a/news-arkadiusz-milik-nadal-w-kregu-zainteresowan-juventusu,nId,5729736" target="_blank">Arkadiusz Milik nadal w kręgu zainteresowań Juventusu</a><a href="https://sport.interia.pl/premier-league/news-newcastle-united-szuka-napastnika-szykuja-sie-zakupy-u-gigan,nId,5721519" target="_blank">Newcastle United szuka napastnika. Szykują się zakupy u gigantów?</a>