Włoski szkoleniowiec od kilku tygodni łączony jest z pracą na Stamford Bridge, gdzie miałby zastąpić tymczasowego menedżera Guusa Hiddinka. Media nie ustają w spekulacjach i zastanawianiu się czy przyjmie ofertę Romana Abramowicza, choć sam Ancelotti konsekwentnie podkreśla, że nie ma zamiaru opuszczać San Siro. - Ta sprawa w ogóle mnie nie dotyczy - stwierdził. - Uważam, że mam tu sporo do zrobienia i nie przyszedł czas, abym odchodził z Mediolanu - dodał. W ostatniej kolejce Serie A Milan zapewnił sobie bezpośrednią grę w kolejnej edycji Ligi Mistrzów. - Myślę, że z tym zespołem łatwiej jest wygrać te rozgrywki niż gdziekolwiek indziej, dlatego zostaję - wyjaśnił. Odnośnie nowego szkoleniowca Chelsea, nie chce wypowiadać się dyrektor wykonawczy klubu, Peter Kenyon. - W tym momencie koncentrujemy się na obecności w zespole Guusa Hiddinka - oświadczył. - Pod jego wodzą zanotowaliśmy spory postęp jeśli chodzi o styl gry, dlatego jesteśmy zadowoleni. Umowa z Holendrem w założeniu była krótkoterminowa i nie mamy zamiaru namawiać trenera na dalszą pracę - dodał.