Minionego lata Żurkowski przechodził z Górnika Zabrze do Fiorentiny z nadziejami na wielką przygodę w Serie A. Na oczekiwaniach na razie jednak się skończyło. Polak we włoskiej elicie zagrał tylko dwukrotnie - w meczach z Juventusem Turyn i Udinese. Na murawie spędził w sumie 10 minut. Kolejnym przystankiem w karierze "Żurka" ma być Empoli FC. Zespół zajmuje obecnie 16. lokatę w Serie B. Wiosną będzie bronił się przed spadkiem. Zgodę na wypożyczenie zawodnika dał już trener Giuseppe Iachini. "Oficjalny komunikat to tylko kwestia czasu" - donosi serwis firenzeviola.it. 22-latek bardzo chciałby znaleźć się w kadrze Jerzego Brzęczka na finały Euro 2020. Na razie nie ma podstaw ku temu, by taki scenariusz uważać za realny. Młodzian musi regularnie grać o stawkę. Ten warunek spełniał przed dwoma laty, gdy znalazł się w szerokiej grupie zawodników przygotowujących się w ekipie Adama Nawałki do wylotu na mundial. Ostatecznie turniej obejrzał jednak w telewizji. Można śmiało założyć, że Żurkowski ofertę Empoli uzna za atrakcyjną. Wysokość wynagrodzenia odegra rolę drugoplanową. O tym, że drugi szczebel rozgrywek nie stanowi szlabanu w drodze na wielki turniej mistrzowski, przekonali się w ostatnich latach choćby Marek Koźmiński (2002), Paweł Kryszałowicz (2002) Kamil Grosicki (2018). Serie A - wyniki, tabela, strzelcy, terminarz UKi