Obraz gry podczas sparingu, z niżej notowanym rywalem, nie napawał optymizmem serc kibiców z Mediolanu. Mecz był dłuższymi momentami niezwykle wyrównany, a dopiero w końcówce Milan zdołał zdominować przeciwnika, co jednak nie przełożyło się na bramki, których zdobywanie leży w kompetencji polskiego snajpera.Tymczasem Piątek nie strzelił gola w żadnym przedsezonowym meczu towarzyskim, co niewątpliwie nie jest dobrą wiadomością zarówno dla fanów "Rossonerich", jak i sympatyków polskiej reprezentacji. Oczywiście, jest za wcześnie, by ze zgrozą bić na alarm, lecz nieskuteczność 24-latka nie jest dobrym symptomem przed starem rozgrywek.Włoskie media, ze słynną "La Gazzetta dello Sport" na czele, przyczyny braku bramek Piątka dopatrują się w zmianie na stanowisku trenera w mediolańskiej drużynie. W miejsce Gennara Gattuso na San Siro pojawił się latem Marco Giampaolo, dotychczasowy szkoleniowiec Sampdorii. Dziennikarze z Półwyspu Apenińskiego uważają, że nowi podopieczni Włocha nie przyswoili jeszcze do końca jego systemu gry, który wymaga dużego zautomatyzowania i wykorzystywania wytrenowanych schematów, a na ich naukę potrzebny jest czas.Być może wspomniany brak zgrania wpływa na dyspozycję strzelecką Piątka, który, jak wiemy, żyje z podań kolegów, a jego działania ograniczają się głównie do szukania okazji w okolicach pola karnego. Polak musi więc liczyć na poprawę gry drużyny lub zmienić swój boiskowy styl, bo presja wokół niego wciąż narasta.Napięcie rośnie także wśród całej drużyny Milanu. Latem "Rossoneri" zwyciężyli tylko w jednym sparingu z kosowskim KF Feronikeli. Starcia z Bayernem i Benficą zakończyły się porażką Włochów, a mecz z Manchesterem United remisem 2-2, po którym lepsza w serii rzutów karnych okazała się drużyna "Czerwonych Diabłów".TB