Puchar Włoch - zobacz wyniki, strzelców, składy i terminarz Faworyci od początku dyktowali warunki gry, a goście szukali okazji do wyprowadzania kontrataków. Najbliżej zdobycia pierwszego gola był Stephan El Shaarawy, ale gospodarze objęli prowadzenie dopiero w 38. minucie za sprawą Giampaola Pazziniego. Alessio Cerci dośrodkował piłkę z prawego skrzydła, a Pazzini dostawił nogę na 5. metrze i pokonał Alberta Pominiego. Krótko przed końcem pierwszej połowy gości uratował słupek po strzale Cerciego, ale równie dobrze oba zespoły mogły schodzić na przerwę remisując, bo w doliczonym czasie gry Szime Vrsaljko wpakował piłkę głową do bramki Milanu. Sędzia jednak dopatrzył się spalonego i gola nie uznał, choć była to bardzo kontrowersyjna decyzja. W 50. minucie Pomini wykazał się znakomitym refleksem broniąc główkę Pazziniego. Trzynaście minut później sędzia podjął kuriozalną decyzję, dyktując rzut karny dla gości za rzekomy faul Cristiana Zapaty na Leonardo Pavolettim. W rzeczywistości to piłkarz Sassuolo wywrócił rywala zanim sam efektownie padł na murawę. Nicola Sansone wyczekał na ruch bramkarza i mocnym strzałem w środek bramki zamienił "jedenastkę" na wyrównującego gola. Sytuacja zmieniła się, bo Milan grał znacznie gorzej niż w pierwszej połowie i to goście dochodzili do lepszych sytuacji strzeleckich. Dopiero w końcówce gospodarze agresywniej zaatakowali i w 86. minucie odzyskali prowadzenie. Piłkarzom Sassuolo nie udała się pułapka ofsajdowa, Andrea Poli trafił w poprzeczkę, a Nigel de Jong dobił piłkę do bramki. 1/8 finału Pucharu Włoch AC Milan - US Sassuolo Calcio 2-1 (1-0) Zobacz raport meczowy