Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 13 razy. Jedenastka FC Viitorul wygrała aż dziewięć razy, zremisowała dwa, a przegrała tylko dwa. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Niedługo po rozpoczęciu meczu Gabriel Iancu wywołał eksplozję radości wśród kibiców FC Viitorul, zdobywając bramkę w 16. minucie starcia. To już czwarte trafienie tego piłkarz w sezonie. Asystę przy golu zanotował Radu Boboc. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Aïssa Laïdouni z jedenastki gości. Była to 43. minuta spotkania. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny FC Viitorul. Drugą połowę zespół FC Viitorul rozpoczął w zmienionym składzie, za Alexandru Măţana wszedł Rivaldinho. Także jedenastka FC Voluntari rozpoczęła w zmienionym składzie, za Cristiana Costina wszedł Martin Harrer. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników FC Viitorul w 55. minucie spotkania, gdy George Ganea zdobył drugą bramkę. To pierwszy gol tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Przy zdobyciu bramki pomógł Gabriel Iancu. W 59. minucie arbiter przyznał kartkę Andreiowi Arteanowi z FC Viitorul. Po pierwszym kwadransie od gwizdka rozpoczynającego drugą część meczu w zespole FC Viitorul doszło do zmiany. Andreas Calcan wszedł za George'a Ganeę. W 61. minucie za Mihaiego Căpățînę wszedł Avtandil Ebralidze. W 70. minucie sędzia ukarał kartką Vlada Achima, zawodnika FC Viitorul. W tej samej minucie Nicolás Gorobsov został zmieniony przez Gabriela Deaca, co miało wzmocnić drużynę FC Voluntari. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Paula Iacoba na Steliana Filipa. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy FC Viitorul w 82. minucie spotkania, gdy Lyes Houri zdobył trzecią bramkę. W ostatnich minutach spotkania na boisku atmosfera była rozgrzana. Na cztery minuty przed zakończeniem starcia wynik na 4-0 podwyższył Rivaldinho. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Steliano Filip. W 88. minucie kartkę otrzymał Bogdan Țîru z drużyny gospodarzy. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 4-0. Zespół FC Viitorul zagrał bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów piłkarzy. Zawodnicy FC Viitorul dostali w meczu trzy żółte kartki, a ich przeciwnicy jedną. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek jedenastka FC Voluntari rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Universitatea Craiova 1948 Club Sportiv. Natomiast 1 września Steaua Bukareszt będzie rywalem zespołu FC Viitorul w meczu, który odbędzie się w Piteşti.