Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 16 spotkań zespół Botoşani wygrał cztery razy, ale więcej przegrywał, bo osiem razy. Cztery mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników CFR Kluż w 19. minucie spotkania, gdy Michaël Pereira strzelił pierwszego gola. Asystę przy bramce zanotował Constantin Păun. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał George'owi Mironowi z Botoşani. Była to 24. minuta pojedynku. Jedenastka Botoşani ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała drużyna gospodarzy, strzelając kolejnego gola. W 25. minucie na listę strzelców wpisał się Ciprian Deac. To już czwarte trafienie tego piłkarz w sezonie. W 29. minucie Enriko Papa został zmieniony przez Michaela Piercego. Niedługo później Constantin Păun wywołał eksplozję radości wśród kibiców CFR Kluż, zdobywając kolejną bramkę w 37. minucie starcia. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Ciprian Deac. Między 55. a 61. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. W 56. minucie Razvan Andronic został zmieniony przez George'a Cimpanu, a za Andreia Chindrişa wszedł na boisko Andrei Pițian, co miało wzmocnić zespół Botoşani. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Cătălina Itu na Mihaiego Bordeianu. W 73. minucie swojego drugiego gola w tym meczu strzelił Ciprian Deac z CFR Kluż. Na 16 minut przed zakończeniem drugiej połowy w jedenastce CFR Kluż doszło do zmiany. Billel Omrani wszedł za Cipriana Deaca. Mimo że zespół Botoşani nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 73 ataki oddał tylko pięć celnych strzałów, to w końcu zdobył długo wyczekiwaną przez ich kibiców bramkę. W 79. minucie gola pocieszenia strzelił George Cimpanu. W 84. minucie w drużynie CFR Kluż doszło do zmiany. Yacouba Sylla wszedł za Constantina Păuna. Od 89. minuty arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy oraz dwie drużynie przeciwnej. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 4-1. Zawodnicy obu drużyn dostali po cztery żółte kartki. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany. Już w najbliższy piątek drużyna Botoşani rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie FC Academica Clinceni. Natomiast 31 sierpnia FC Astra Ploeszti będzie rywalem zespołu CFR Kluż w meczu, który odbędzie się w Giurgiu.