Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą trzy razy. Jedenastka AFC Sibiu wygrała dwa razy, a przegrała tylko raz. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W pierwszych minutach meczu piłkarze Sepsi nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 13. minucie na listę strzelców wpisał się Pavol Szafranko. To pierwszy gol tego zawodnika w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Bramka padła po podaniu Petera Gála-Andrezlego. W 20. minucie za Alexandru Vodę wszedł Sorin Bușu. W 23. minucie arbiter ukarał kartką Mariusa Ştefănescu, piłkarza Sepsi. Trener AFC Sibiu wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Luciana Dumitriu. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Ionuț Stoica. To była dobra decyzja, ponieważ jego jedenastce udało się strzelić wyrównującego gola. W 44. minucie sędzia pokazał kartkę Yazalde'owi z zespołu gospodarzy. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Sepsi. W 46. minucie Ronaldo Deaconu został zmieniony przez Anassa Achahbara, a za Petera Gála-Andrezlego wszedł na boisko Tomás Díaz, co miało wzmocnić drużynę Sepsi. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Daniela Offenbachera na Gabriela Debeljuha. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Sepsi: Balázsowi Csiszerowi w 57. i Radoslavowi Dimitrovowi w 64. minucie. Zawodnicy AFC Sibiu nie zrazili się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. Bramkę na 1-1 na 24 minuty przed zakończeniem drugiej połowy zdobył Gabriel Debeljuh. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Sorin Bușu. Szybko po stracie gola zespół Sepsi ponownie trafił do bramki rywala. W 68. minucie Pavol Szafranko po raz drugi pokonał bramkarza zmieniając wynik na 1-2. Asystę przy bramce zanotował Radoslav Dimitrov. Na 20 minut przed zakończeniem drugiej połowy kartkę otrzymał Tiago Almeida z AFC Sibiu. Chwilę później trener Sepsi postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 72. minucie na plac gry wszedł Goran Karanović, a murawę opuścił Marius Ştefănescu. Dalsze wysiłki podejmowane przez jedenastkę AFC Sibiu przyniosły efekt bramkowy. Gola na 2-2 strzelił ponownie w 84. minucie Gabriel Debeljuh. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 2-2. Arbiter w pierwszej połowie przyznał jedną żółtą kartkę piłkarzom gości, a w drugiej dwie. Zawodnicy AFC Sibiu dostali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, natomiast w drugiej dostali tyle samo. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. 9 lutego zespół Sepsi będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego rywalem będzie ACSM Politehnica Iași. Natomiast 10 lutego AFC Botoşani będzie gościć zespół AFC Sibiu.