Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 10 razy. Drużyna CFR Kluż wygrała aż osiem razy, zremisowała dwa, nie przegrywając żadnego spotkania. Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Radoslav Dimitrov z Sepsi. Była to 29. minuta spotkania. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Kibice CFR Kluż nie mogli już doczekać się wprowadzenia Mihaiego Bordeianu. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie dwa strzelone gole. Murawę musiał opuścić Cătălin Itu. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić zwycięską bramkę. Drugą połowę zespół CFR Kluż rozpoczął w zmienionym składzie, za Constantina Păuna wszedł Lacina Traoré. W 47. minucie za Nicolae Carnata wszedł Istvan Fülöp. Po pierwszym kwadransie od gwizdka rozpoczynającego drugą część meczu kartkę dostał Rachid Bouhenna, zawodnik gości. W 84. minucie w drużynie CFR Kluż doszło do zmiany. Claudiu Petrila wszedł za Valentina Costache'a. Jedyną bramkę meczu dla CFR Kluż zdobył Paulo Vinicius w 87. minucie. Przy zdobyciu bramki pomagał Mateo Sušić. Chwilę później trener Sepsi postanowił wzmocnić formację obronną i w 88. minucie zastąpił zmęczonego Radoslava Dimitrova. Na boisko wszedł Balázs Csiszer, który miał za zadanie uspokoić grę w szeregach obronnych. W doliczonej drugiej minucie pojedynku arbiter przyznał kartkę Mihaiemu Bordeianu z jedenastki gospodarzy. W tej samej minucie w drużynie Sepsi doszło do zmiany. Edgard Salli wszedł za Mariusa Ştefănescu. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia pokazał jedną żółtą kartkę piłkarzom gospodarzy, a zawodnikom Sepsi przyznał dwie. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę jedenastka CFR Kluż będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie AFC Botoşani. Natomiast we wtorek FC Academica Clinceni zagra z jedenastką Sepsi na jej terenie.