Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 14 spotkań jedenastka Gaz Metan wygrała trzy razy, ale więcej przegrywała, bo cztery razy. Siedem meczów zakończyło się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Gaz Metan w 12. minucie spotkania, gdy Ionuț Larie zdobył pierwszą bramkę. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Nasser Chamed. W 25. minucie kartkę dostał Marius Constantin, piłkarz gospodarzy. W 33. minucie Roberto Romeo zastąpił Bradleya Diallo. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Gaz Metan. W 50. minucie arbiter pokazał kartkę Nasserowi Chamedowi z Gaz Metan. W 58. minucie w drużynie Gaz Metan doszło do zmiany. Ely Fernandes wszedł za Nassera Chameda. Chwilę później trener Botoşani postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 59. minucie na plac gry wszedł Enriko Papa, a murawę opuścił Lossémy Karaboué. Między 60. a 77. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Gaz Metan i jedną drużynie przeciwnej. W 65. minucie w zespole Botoşani doszło do zmiany. Lóránd-Levente Fülöp wszedł za Mihaiego Romana. Kibice Gaz Metan nie mogli już doczekać się wprowadzenia Antoniego Ivanova. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić David Caiado. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić kolejną bramkę. Na 10 minut przed zakończeniem meczu w jedenastce Botoşani doszło do zmiany. Laurenţiu Buş wszedł za Răzvana Oaidę. W 85. minucie kartkę otrzymał George Miron z drużyny gości. Dopiero pod koniec meczu Darius Olaru wywołał eksplozję radości wśród kibiców Gaz Metan, strzelając kolejnego gola w trzeciej minucie doliczonego czasu pojedynku spotkania. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 2-0. Sędzia przyznał cztery żółte kartki zawodnikom Gaz Metan, natomiast piłkarzom gości pokazał dwie. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę drużyna Botoşani rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie AFC Hermannstadt Sibiu. Natomiast 14 kwietnia FC Voluntari będzie gościć jedenastkę Gaz Metan.