W derbach Moskwy górą drużyna Grzegorza Krychowiaka i Macieja Rybusa. Pierwszy z nich rozegrał całe spotkanie, ale drugiego zabrakło w kadrze meczowej. Z kolei w Dynamie 59 minut na boisku spędził Sebastian Szymański. Zarówno Krychowiak, jak i Szymański obejrzeli żółte kartki. Już w 3. minucie wynik meczu otworzył sprowadzony niedawno do Dynama z Borussii Dortmund Maximilian Philipp. Napastnik uderzył z rzutu wolnego, a piłka odbiła się od poprzeczki, bramkarza i słupka, a potem wpadła do bramki! Przed upływem pół godziny gry Lokomotiw wyrównał, do czego przysłużył się Krychowiak. Polski pomocnik był faulowany w polu karnym, a jedenastkę na bramkę zamienił Aleksiej Miranczuk. O zwycięstwie Lokomotiwu przesądził brat Aleksieja, Anton Miranczuk. W 82. minucie precyzyjnym strzałem spuentował składną akcję gości. Dzięki wygranej drużyna Krychowiaka przesunęła się na drugą pozycję w tabeli i traci tylko punkt do prowadzącego Zenita St. Petersburg. Dynamo jest 13. Dynamo Moskwa - Lokomotiw Moskwa 1-2 (1-1) Bramki: 1-0 Philipp (3.), 1-1 Al. Miranczuk (28. - z rzutu karnego), 1-2 An. Miranczuk (82.)