Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 16 meczów drużyna Chimki wygrała cztery razy, ale więcej przegrywała, bo pięć razy. Siedem meczów zakończyło się remisem. Od pierwszych minut zespół Chimki zawzięcie atakował bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki SKA-Energia była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Arshakowi Koryanowi z drużyny gości. Była to 25. minuta spotkania. Tuż przed końcem pierwszej połowy jedyną bramkę meczu zdobył Aleksandr Riazancew dla zespołu Chimki. Bramka padła w tej samej minucie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Chimki. Drugą połowę jedenastka SKA-Energia rozpoczęła w zmienionym składzie, za Vladimirsa Kamessa wszedł Vitaliy Pryndeta . Trener SKA-Energia postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 58. minucie na plac gry wszedł Vladislav Nikiforov, a murawę opuścił Maksim Kazankow. W 62. minucie arbiter wręczył kartkę Iraklemu Kvekveskiriemu z SKA-Energia. W 65. minucie Arshak Koryan został zmieniony przez Kamrana Alieva. Na 22 minuty przed zakończeniem drugiej połowy kartkę dostał Egor Danilkin, piłkarz Chimki. Niedługo później trener Chimki postanowił bronić wyniku. W 88. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Dmitrego Barkova wszedł Aleksandr Dimidko, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi gości utrzymać prowadzenie. W drugiej połowie nie padły gole. Arbiter przyznał jedną żółtą kartkę zawodnikom SKA-Energia, a piłkarzom gości pokazał dwie. Jedenastka SKA-Energia w drugiej połowie wymieniła czterech graczy. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wymienił dwóch zawodników. Już w najbliższą niedzielę jedenastka SKA-Energia rozegra kolejny mecz w Wołgogradzie. Jej rywalem będzie FK Rotor Wołgograd. Tego samego dnia FK Mordowia Sarańsk zagra z jedenastką Chimki na jej terenie.