Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 64 mecze zespół Spartaka wygrał 28 razy i zanotował 21 porażek oraz 15 remisów. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Między trzecią a 27. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom gości i jedną drużynie przeciwnej. Wysiłki podejmowane przez zespół Spartaka w końcu przyniosły efekt bramkowy. Na siedem minut przed zakończeniem pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Ezequiel Ponce. To już szóste trafienie tego zawodnika w sezonie. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Ayrton. Piłkarze Lokomotiwu nawiązali walkę i doprowadzili do remisu jeszcze w pierwszej połowie. W 43. minucie wynik ustalił z rzutu karnego Aleksey Miranchuk. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego dziesiąte trafienie w sezonie. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry arbiter ukarał kartką Zelimkhana Bakaeva, piłkarza Spartaka. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Na drugą połowę drużyna Lokomotiwu wyszła w zmienionym składzie, za Daniila Kulikova wszedł Rifat Żemaletdinow. W 78. minucie Zelimkhan Bakaev zastąpił Aleksandra Soboleva. W 88. minucie Anton Miranczuk został zmieniony przez Dmitriego Rybchinskiego, co miało wzmocnić zespół Lokomotiwu. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Nikolaya Rasskazova na Andrieja Jeszczenkę. Jedyną kartkę w drugiej połowie dostał Georgi Dzhikiya z drużyny gospodarzy. Była to 90. minuta starcia. Trener Spartaka wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Reziuana Mirzova. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 14 razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Ezequiel Ponce. W drugiej połowie nie padły gole. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Zawodnicy obu drużyn otrzymali po trzy żółte kartki. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka Lokomotiwu w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. Już w najbliższą sobotę drużyna Spartaka zawalczy o kolejne punkty w Soczi. Jej rywalem będzie FK Soczi. Natomiast w niedzielę FK Ufa zagra z zespołem Lokomotiwu na jego terenie.