"Najszczęśliwszy człowiek w Barcelonie" - napisał o <a class="db-object" title="Robert Lewandowski" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-robert-lewandowski,sppi,2157" data-id="2157" data-type="p">Lewandowskim</a> dziennik "Sport" po meczu o Puchar Gampera. Gol, dwie asysty, spektakularna współpraca z młodymi pomocnikami (<a class="db-object" title="Pedri" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-pedri,sppi,2989" data-id="2989" data-type="p">Pedri</a>, <a class="db-object" title="Gavi" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-gavi,sppi,3101" data-id="3101" data-type="p">Gavi</a>) potwierdziły, że Polak jest tym typem napastnika, o którym myślał <a class="db-object" title="Xavi" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-xavi,sppi,33457" data-id="33457" data-type="p">Xavi Hernandez</a> wywołując transferową wojnę Bayernowi Monachium. Lewandowski odpowiada Bayernowi na boisku Bawarczycy zaczęli sezon fenomenalnie. W dwóch meczach o stawkę (Superpuchar Niemiec i start Bundesligi) zdobyli 11 goli. Kupiony z Liverpoolu <a class="db-object" title="Sadio Mane" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-sadio-mane,sppi,2484" data-id="2484" data-type="p">Sadio Mane </a>zaczął strzelać z marszu (dwie bramki), tymczasem działa Lewandowskiego w Barcelonie zamilkły na trzy spotkania amerykańskiego tournée. To wszystko wywołało wrażenie, że głośny rozwód Polaka z Bayernem może być znacznie bardziej kosztowny dla niego. W niedzielny wieczór Lewandowski dobitnie odpowiedział na rodzące się wątpliwości. To był tylko sparing z przeciętnym meksykańskim Pumas, ale wywołał euforię wokół 34-letniego napastnika. Polak pokazał, że może być snajperem, liderem, a także kreatorem ataku Katalończyków. "Lewandowski i dziesięciu innych" - są tacy, którzy w ten sposób widzą obecną Barcelonę. Trochę to krzywdzące dla pary skrzydłowych, bo <a class="db-object" title="Ousmane Dembele" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-ousmane-dembele,sppi,2716" data-id="2716" data-type="p">Ousmane Dembele</a> i <a class="db-object" title="Raphinha" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-raphinha,sppi,14281" data-id="14281" data-type="p">Raphinha</a> byli nieuchwytni dla Meksykanów. Prezes Joan Laporta deklarował, że buduje wielką drużynę i już widać jej prototyp. Zespół ma wrócić do europejskiej czołówki, zapełniać stutysięczny Camp Nou, znów być wizytówką kultowego miasta, jak w najlepszych czasach <a class="db-object" title="Leo Messi" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-leo-messi,sppi,2411" data-id="2411" data-type="p">Leo Messiego.</a> Amortyzacja Lewandowskiego w Barcelonie. Czy to się opłaca? Zdaniem "El Mundo Deportivo" tylko niemiecki bramkarz <a class="db-object" title="Marc-Andre ter Stegen" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-marc-andre-ter-stegen,sppi,2353" data-id="2353" data-type="p">Marc-Andre ter Stegen</a> ma dziś u Xaviego Hernandeza pozycję tak bezdyskusyjną jak Lewandowski. Pozostali mają konkurentów zbliżonych klasą i muszą bić się o podstawową jedenastkę. Skrzydłowi Raphinha i Dembele mają za rywali <a class="db-object" title="Ansu Fati" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-ansu-fati,sppi,2990" data-id="2990" data-type="p">Ansu Fatiego</a> i <a class="db-object" title="Ferran Torres" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-ferran-torres,sppi,2889" data-id="2889" data-type="p">Ferrana Torresa</a> - młodych Hiszpanów o naprawdę ogromnych możliwościach. Pierwszy dostał numer 10 po Messim, na drugiego wydano aż 55 mln euro. Gdy w styczniu Xavi namawiał go na transfer z Manchesteru City, obiecywał grę w podstawowej jedenastce. I wiosną słowa dotrzymywał. Teraz Ferran leczy uraz, ale zaraz wróci do gry, tyle, że już w innej rzeczywistości. Chyba nie ma w tej chwili w Europie drużyny, w której wewnętrzna rywalizacja byłaby tak zacięta jak na Camp Nou. Lewandowski stoi ponad tym. Jego zastępca <a class="db-object" title="Pierre-E. Aubameyang" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-pierre-e-aubameyang,sppi,14127" data-id="14127" data-type="p">Pierre-Emerick Aubameyang</a> będzie musiał szukać miejsca na skrzydle. Oczywiście grając na trzech frontach wszyscy dostaną swoje szanse. Młody Brazylijczyk <a class="db-object" title="Rodrygo" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-rodrygo,sppi,2886" data-id="2886" data-type="p">Rodrygo</a> nie jest podstawowym zawodnikiem Realu Madryt, ale bez niego "Królewscy" nie wygraliby w minionym sezonie Ligi Mistrzów. Dziennik "El Pais" wyliczył, że rok gry Lewandowskiego będzie kosztował Barcelonę 36,5 mln euro. Składa się na to pensja Polaka - 24 mln euro, plus amortyzacja transferu - 50 mln euro rozłożone na cztery lata (po 12,5 za sezon). Nie będzie to dużo, jeśli tylko kapitan reprezentacji Polski spełni oczekiwania sportowe. Teoretycznie najłatwiej powinno być w pierwszym roku, bo czas raczej nie pracuje na korzyść 34-latka. Właśnie w tym wieku, w którym teraz jest Lewandowski, <a class="db-object" title="Karim Benzema" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-karim-benzema,sppi,2245" data-id="2245" data-type="p">Karim Benzema</a> z Realu rozegrał sezon życia. Zdobył pierwsze w karierze tytuły króla strzelców La Liga (27 goli) i Champions League (15). Kto mógł rzucić wyzwanie Francuzowi, jeśli nie ten, który zdobywał jeszcze więcej bramek w Bayernie Monachium? Wyścig Lewandowski - Benzema ma być atrakcją kolejnego sezonu La Liga. Z Polakiem Barcelona rzuca wyzwanie najlepszej drużynie świata. ZOBACZ TEŻ: <a href="https://sport.interia.pl/robert-lewandowski/news-barcelona-to-za-wysokie-progi-dla-lewandowskiego-krzywicki-m,nId,6209455">Barcelona to za wysokie progi dla Lewandowskiego</a> <a href="https://sport.interia.pl/robert-lewandowski/news-gracz-bayernu-mowi-wprost-watpie-by-ktos-strzelal-tyle-co-le,nId,6209418">Kingsley Coman: - Wątpię, gdy ktoś strzelał tyle co Lewandowski</a> <a href="https://sport.interia.pl/robert-lewandowski/news-robert-lewandowski-potwierdza-to-dlatego-walczyl-o-wyrwanie-,nId,6209395">Lewandowski potwierdza. To dlatego chciał się wyrwać z Monachium</a>