- Ćwiczyłem już dzisiaj razem z pozostałymi piłkarzami. Wygląda na to, że bolący mięsień przestał mi dokuczać - ocenił swój stan zdrowia kapitan reprezentacji Polski. Zdaniem Żurawskiego, środowa potyczka będzie zupełnie inna od spotkania z Portugalią, z którą "biało-czerwoni" wygrali 2:1. - Zdaję sobie sprawę, że kibice w Polsce mają rozbudzone apetyty po tamtym meczu i oczekują od nas kolejnych spotkań na tak wysokim poziomie. Zapewne myślą, że z łatwością pokonany Belgów - wyjaśnił napastnik Celtiku Glasgow. - Ja jednak uważam, że to będzie naprawdę trudny mecz, ale zrobimy wszystko, by rozstrzygnąć go na naszą korzyść. Andrzej Łukaszewicz, Bruksela