Paulo Sousa złożył prośbę do PZPN o obustronne rozwiązanie kontraktu, ale jak poinformował prezes piłkarskiej centrali Cezary Kulesza, takie rozwiązanie nie jest brane pod uwagę. Media w Portugalii informują zatem, że to trener z własnej kieszeni pokryje koszty odszkodowania i tak czy inaczej przestanie być trenerem Polaków. Adam Nawałka następcą Paulo Sousy? Czytaj także: Sousa zapłaci odszkodowanie z własnej kieszeni? Jakkolwiek ta sytuacja zostałaby rozwiązana, chyba nikt już nie wyobraża sobie dalszej pracy Portugalczyka z "Biało-Czerwonymi". Jego zachowanie powszechnie traktowane jest jako dezercja, a zawodnicy reprezentacji, na czele z Robertem Lewandowskim, wyraźnie stracili do niego zaufanie. Dlatego już teraz trwają poszukiwania jego następcy. Jednym z głównych kandydatów do zastąpienia Portugalczyka jest Adam Nawałka. Były już selekcjoner pozostaje bezrobotny, a większość kadrowiczów zna go bardzo dobrze, bo trzon kadry od jego czasu nie zmienił się aż tak znacząco. Do tego przemawia za nim doświadczenie z wielkich imprez, na których prowadził "Biało-Czerwonych".I taki wariant wydaje się realny, szczególnie, że jak dowiedziało się "TVP Sport", sam Nawałka dał zielone światło dla ponownej pracy z kadrą. Pytanie, jaki pomysł na reprezentację ma Kulesza. W mediach pojawiają się również inne nazwiska, w tym zwolnionego niedawno z Legii Warszawa Czesława Michniewicza. Zobacz też: Paulo Sousa podpisał umowę z Flamengo - podaje portugalski dziennikPaulo Sousa nie po raz pierwszy dezerteruje. Cały życiorys taki ma