- Prezes Boniek wspomniał, że reprezentacja Polski nie grała ostatnio na miarę swoich możliwości, a presja mediów jest duża. Wiem, jak trudno pracuje się w Polsce z tego powodu - powiedział dla "TVP" były szkoleniowiec Lecha Poznań To, że Boniek dzwonił do Bjelicy, wyszło na jaw dzięki pytaniu do chorwackiego szkoleniowca o hipotetyczną możliwość przejęcia reprezentacji Polski - Nie jestem zainteresowany - brzmiała odpowiedź Chorwata - W przyszłości może taka opcja się pojawić. Kilkanaście dni temu dzwonił do mnie prezes PZPN-u, ale w innej sprawie - nadmienił Bjelica. - Macie bardzo dobry zespół i wielu dobrych piłkarzy. Także młodych, których trenowałem w Lechu: Robert Gumny, Tomasz Kędziora, Jan Bednarek, Kamil Jóźwiak, Jakub Moder, oni wszyscy grali u mnie - powiedział trener, pracujący obecnie w NK Osijek. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie <a href="http://www.sport.interia.pl/?utm_source=testlinkow&utm_medium=testlinkow&utm_campaign=testlinkow" target="_blank">Sprawdź!</a> MR