- Mieliśmy dobre sytuacje, ale zabrakło nam szczęścia. Bardzo szkoda, że po tak dobrym meczu i przy takiej publiczności nie udało się na m wygrać - stwierdził golkiper Spartaka Moskwa, który do bramki "wskoczył" za Jerzego Dudka. - Widać, że mamy dobrych piłkarzy, ale musimy cały czas pracować, by grać lepiej. Do sędziego nie mam wielkich pretensji za żółtą kartkę. Szkoda, że dawał się nabierać na teatralne gesty napastników Serbii, którzy ewidentnie grali na czas - dodał Kowalewski.