Zapraszamy na relację na żywo z meczu Włochy - Polska! Relację można również śledzić na urządzeniach mobilnych Bartosz Bereszyński gra we włoskiej Sampdorii Genua, więc żurnaliści zapytali go przed meczem o to, jakie znaczenie ma dla niego mecz z Italią. - Nie wydaje mi się, żeby to spotkanie było inne. Jest wyjątkowe, bo to mecz reprezentacji. A ja miałem okazję występować przeciwko większości piłkarzy włoskiej kadry w lidze, kilka razy przeciwko sobie już graliśmy - przyznał polski piłkarz. Bereszyński przestrzegł przed tym, by Włochów lekceważyć, bo nie zagrali na ostatnich MŚ. - Na pewno reprezentacja Włoch miała swoje problemy i buduje zespół od podstaw. Mają swoje gwiazdy, doskonale je znamy i nie trzeba specjalnie nikogo przedstawiać. Na pewno doskonale ich grę przeanalizujemy. Szczególną uwagę trzeba będzie zwrócić na Lorenzo Insignie, przeciwko któremu niedawno grałem - przyznał nasz reprezentant. Na konferencji nie mogło zabraknąć pytania o Łukasza Piszczka, który zakończył karierę w reprezentacji, a który był do tej pory etatowym prawym obrońcą Biało-Czerwonych. Bereszyński będzie starał się zastąpić starszego i bardziej utytułowanego kolegę. - Jeśli przypomnimy sobie pięć czy sześć ostatnich meczów tej kadry, zagrałem w pięciu z nich w podstawowym składzie. Łukasz Piszczek to najlepszy prawy defensor w historii naszego kraju. Mnie presja mobilizuje, a już moja w tym głowa, żeby przez kolejne lata na tej pozycji był spokój, jak to było w ostatnich latach. Wiem, że poprzeczka jest zawieszona wysoko - przyznał bez ogródek Bartosz Bereszyński. Mecz Włochy - Polska zostanie rozegrany w Bolonii w piątek o godzinie 20:45.